Od jakiegoś czasu chodził mi po głowie taki temat. Specjalnie napisałem 'developerem', zamiast 'Jak zostać programistą?', 'Jak zostać testerem?', 'Jak zostać analitykiem IT?' itp, ponieważ większość ludzi, którzy się nad tym zastanawiają, ma na myśli pracę w Scrumowym zespole DEVELOPERSKIM, a mój post będzie o wszystkich specjalizacjach wymienionych wyżej.
Co jakiś czas, w mediach pojawia się magiczne stwierdzenie, że firmy potrzebują programistów, że jest ich zbyt mało na rynku, więc mają wysokie stawki. Tutaj rodzi się w niektórych głowach następujący pomysł 'A może ja też zacznę programować? Podobno studiów nie trzeba kończyć, więc pewnie łatwe zajecie, a każdy by chciał zarabiać 15 tysięcy złotych i jeszcze grać w pracy w piłkarzyki.'.
Jesteś jedną z takich osób? Zanim zaczniesz, przeczytaj proszę to, co mam do powiedzenia.
Po pierwsze, w naszej branży bardzo ważną cechą jest umiejętność samodzielnego wyszukiwania informacji. Nie jesteś ani pierwszym piędziesięciolatkiem, który ma dość swojej pracy, ani pierwszą mamą na macierzyńskim, która postanowiła się czegoś nauczyć, ani pierwszym emigrantem, który jeździ na wózku widłowym pod Londynem i chciałby mieć pracę, która będzie w Polsce opłacalna, nie jesteś też pierwszą absolwentką licencjatu z socjologii, która odkryła, że jej wykształcenie nie jest zbytnio porządane na rynku pracy. Wracając do pierwszego zdania - wchodzenie na pierwszą lepszą grupę na facebooku z tagiem IT lub na pierwsze z brzegu forum dla programistów jest dobrym pomysłem. O ile poszukasz tam informacji. Wszędzie jest opcja 'Szukaj'. Jeżeli chcesz być 159 osobą w tym tygodniu, która napisze posta, w którym opisze historię swojego życia, z dramatycznym pytaniem "czy nie jest za późno?", "jak się uczyć programowania?", "jaki język wybrać?", "gdzie znaleźć staż?" lub "odróżniam pętlę WHILE od pętli DO... WHILE, czy jestem gotowy do pracy na stanowisku programisty?" to nie zdziw się, że zostaniesz w komentarzach słusznie 'zjechany'. Na prawdę myślisz, że jesteś na tyle wyjątkowy, że odpowiedzi udzielone wcześniej, nie będą pasować do Twojej unikalnej sytuacji i niespotykanej osobowości?
Po drugie. Jak już znajdziesz odpowiedzi to bardzo prawdopodobne, że będą udzielane one przez ludzi z kilkuletnim stażem pracy, które rekrutowały się przy innych realiach rynkowych. Owszem, studia kierunkowe nie są konieczne do pracy w IT. Jednak musisz brać pod uwagę fakt, że teraz o wiele więcej osób chce spróbować swoich sił w IT, więc konkurencja do startu jest spora. Gdybyś był rekruterem i dostałbyś 50 CV na stanowisko juniorskie, z czego 40 osób to osoby, które chcą się przekwalifikować, a 10 to osoby w trakcie/po studiach, to do kogo byś zadzwonił? Oczywiście, nie jest powiedziane, że osoba ze średnim wykształceniem nie może umieć więcej od osoby z doktoratem. Ale wyobraź sobie, że nie raz i nie dwa rekruterzy dawali komuś bez 'zaplecza' szansę, a na rozmowie okazywało się, że wspomniana wcześniej różnica między pętlą WHILE a DO...WHILE to zbyt skomplikowane zagadnienie dla osoby, która twierdzi, że zna podstawy Javy. A im więcej ludzi chce pracować w IT, tym więcej będzie przeszkód w rozpoczęciu kariery.
Po trzecie. To nie jest łatwa branża, w której każdy zarabia dobre pieniądze od samego początku. Zacząć jest dość trudno, a jak już zaczniesz to prawdopodobnie na początku będziesz zarabiał bardzo mało. Nie tak dawno widziałem ogłoszenie o stażu w Toruniu za 800 złotych miesięcznie. Są też firmy, które płacą juniorom 3-4 razy więcej na rękę, ale te firmy są po pierwsze w dużych miastach, a po drugie do dobrze płacących firm ludzie sami się zgłaszają do pracy, nie muszą ich nawet szukać, więc takie firmy mogą sobie pozwolić na wyławianie studentów informatyki z dobrych wydziałów, więc mogą sobie też pozwolić na odrzucenie osoby, która ma po prostu chęci do nauki.
Po czwarte. Musisz sobie zdać sprawę z tego, że to jest ciężka praca, i zanim zaczniesz pracować i zarabiać czeka Cię wiele godzin nauki. Było parę sytuacji, gdzie duże firmy otwierały oddziały w Polsce i brały ludzi, którzy po prostu mieli chęci. Dochodziło do śmiesznych sytuacji, bo np po roku nauki kogoś stwierdzało się, że osoba się totalnie nie nadaje do programowania, ale żal było jej zwalniać bo poznała produkt, więc robiło się z niej Project Managera. Ogólnie nietechniczni PM-owie dalej powodują u wielu ludzi uśmiech na twarzy, ale z drugiej strony, jak firma chce mieć słabych ludzi to niech ma. Tylko czy doświadczony i DOBRY programista przyjdzie pracować do takiego PM-a?
Po piąte. Jak masz zacząć? Jeżeli zdecydowałeś się na pracę w IT z pasji, to pewnie już zacząłeś. Jeżeli Twoją jedyną motywacją były pieniądze i chcesz się przekwalifikować, a Twoja wiedza jest praktycznie zerowa, to będzie ciężko. Większość takich ludzi nie daje rady. Co zrobić, żebyś Ty dał radę?
-Angielski. Nienawidzę rozmawiać z ludźmi w obcym języku i zawsze, jak chcę zmienić firmę, to wynika to z fatalnej współpracy z ludźmi z USA. Ale w tej branży to jest podstawowa podstawa. Nie musisz umieć rozmawiać na tematy biznesowe z ludźmi z całego świata. Ale poziom B1 to absolutne minimum w polskich firmach, pozwalające na czytanie dokumentacji i przedewszystkim na naukę.
-Wybór języka programowania. Nawet jak nie chcesz być programistą, ale np testerem czy analitykiem, to umiejętność programowania jest bardzo ważna, więc trzeba jakiś język poznać. I znowu - nie wpisuj na facebookowej grupie pytania 'Jaki jezyk programowania wybrać?' bo znowu Cię słusznie wyśmieją. Zamiast tego, wejdź na www.pracuj.pl i wpisz to, co Cię interesuje. Dla przykładu 'programista gier' lub 'backend developer'. Dostaniesz nie tylko język, którego powinieś się nauczyć, ale też całą listę technologii oraz liczbę ofert, co da Ci pogląd, czy jest dużo pracy dla ludzi znających ten język. Jeżeli nie wiesz, w jakiej dziedzinie chcesz pracować, kieruj się zawartością TEGO LINKA.
-Gdzie się uczyć? Po lekturze tego posta powinieneś już wiedzieć, żeby nie pytać, tylko użyć www.google.com :) W każdym razie, mogę polecić CODECADEMY jeżeli wybrałeś język, który jest tam dostępny. Ale jeżeli go tam nie ma to i tak przecież wiesz co wpisać w wyszukiwarkę. Później poczytaj o programowaniu obiektowym i spróbuj to zastosować dla wybranego przez Ciebie języka.
-Tło informatyczne. Samo programowanie to nie wszystko. Wypada, abyś orientował się ogólnoinformatycznych pojęciach, więc powinieneś się nauczyć podstaw SQLa, sieci komputerowych, systemów operacyjnych (jak jesteś początkujący to możesz sobie nie zdawać sprawy, jak Linux jest ważny), algorytmów i struktur danych.
-Jak zacząć. Duże firmy mają zwykle jasno określone polityki, w stylu "wykształcenie wyższe informatyczne albo rok doświadczenia", więc raczej na początek będziesz się koncentrował na mniejszych firmach. Być może tam zostaniesz na całą karierę, bo nie każdy lubi pracę w korpo, która ma wiele wad. Jednak podstawą do tego, żebyś się wyróżnił, będzie na pewno uzupełniony profil na LinkedIn oraz konto na GitHub, na którym będziesz trzymał swój projekt. Tak, dokładnie - napisz własny projekt, żeby ktoś mógł ocenić Twój kod.
Na koniec wspomnę, że jeżeli chcesz sobie żyć spokojnie to możesz się trochę branżą IT rozczarować. Tutaj ciągle musisz się uczyć czegoś nowego. Nie jest lekko, nie każdy chętny dostanie pracę, a praca niektórych nigdy nie będzie warta pięciocyfrowych kwot. Ale skoro zdecydowałeś się na zawód związany z informatyką to już Twój problem :) Powodzenia!
Dobrze napisane :)
OdpowiedzUsuńdowartościowałeś się? żałosne.....
OdpowiedzUsuńZalosni sa ludzie, ktorzy sie pchaja do IT, a nie umieja korzystac z google.
Usuń